
USA przyciąga katolików i buddystów
Według badań PRC w 2010 liczba chrześcijańskich imigrantów żyjących w USA wynosiła 32 mln, z kolei buddyjscy imigranci liczyli 1,7 mln osób.
Liczba chrześcijan wzrastała w ostatnich dekadach przede wszystkich z powodu znacznych ilości katolickich imigrantów z Ameryki Południowej, Karaibów i Filipin. Chiny natomiast przyczyniły się w największym stopniu do wzrostu liczby buddystów. Meksyk pozostaje z kolei krajem pochodzenia największej ilości imigrantów w USA (w sumie ok. 12 milionów, zarówno legalnych jak i nielegalnych).
Około 3/4 z 43 mln mieszkańców USA urodzonych zagranicą to Chrześcijanie. Jak przekonuje raprt PRC, dziś prześladowania religijne przestały być wiodącą przyczyną imigracji - w większości przypadków dominują przesłanki ekonomiczne.
Jak można się dowiedzieć z badania PRC, "Ponad 100 lat wzmożonej imigracji Katolików, Żydów, Muzułmanów, Buddystów, Hindusów i Sikhów przyczyniło się do spadku odsetka protestantów w amerykańskim społeczeństwie. O ile w latach 60-tych stanowili oni 2/3 społeczeństwa, dziś protestantem jest "tylko" co drugi Amerykanin.
Stany Zjednoczone stały się także celem imigracyjnym numer 1 dla osób niewierzących - agnostyków i ateistów, wśród nich także wielu imigrantów z Chin.